Satelita kosmiczna na tle Ziemi

Wzrost emisji CO2

W kontekście zmian klimatycznych dużo mówi się o wzroście emisji CO2. Jednak równie znaczący wzrost odnotowano w przypadku metanu, który jest znacznie silniejszym gazem cieplarnianym. Co więcej, w przeciwieństwie do CO2, metan często trafia do atmosfery jako produkt uboczny odpadów oraz jest tracony podczas procesów wydobycia i dystrybucji.

Satelita ma monitorować emisję metanu

Zminimalizowanie tych strat jest jednym z prostszych sposobów na zwolnienie tempa ocieplenia klimatu. Problem w śledzeniu emisji metanu tkwi jednak w jego rozproszonych, indywidualnych źródłach. Environmental Defense Fund podjęło się zadania uruchomienia satelity monitorującego metan, aby zaradzić temu problemowi. W ostatnim ogłoszeniu wspomniano o współpracy z Google w celu publicznego udostępnienia danych satelitarnych i przypisania ich do konkretnych źródeł.

Metan gorszy niż CO2

Argumentacja za MethaneSAT Metan, w perspektywie 20 lat, jest 84 razy bardziej wpływowy niż CO2 w kontekście efektu cieplarnianego. Większość metanu w atmosferze w końcu łączy się z tlenem, tworząc parę wodną i CO2 – oba te gazy również przyczyniają się do efektu cieplarnianego. Pomimo że stężenie metanu w atmosferze jest bardzo niskie, aktualnie poniżej dwóch części na milion (w porównaniu do ponad 400 ppm dla CO2), jego poziomy znacząco wzrosły od początku pomiarów.

Zobowiązanie do wykrywania wycieków

Głównym źródłem nadmiaru metanu jest wydobycie i dystrybucja gazu ziemnego. W USA, Agencja Ochrony Środowiska (EPA) wprowadziła regulacje mające na celu zobowiązanie firm z sektora gazowego do wykrywania i naprawiania wycieków. (Texas zapowiedział zamiar zaskarżenia tych przepisów.) Jednak wykrycie wycieków okazało się trudne. Szacunki dla całej branży były znacznie niższe niż dane uzyskane z monitorowania wybranych obiektów.

Brak możliwości dokładnych danych

Na poziomie globalnym, tak szczegółowe badania nie są możliwe bez odpowiednich narzędzi satelitarnych skoncentrowanych na emisji metanu. Jeden z badaczy stojących za globalnym badaniem wyraził rozczarowanie niską czułością systemu, choć udało się zidentyfikować miejsca o bardzo wysokiej emisji.

Uruchomiono program MethaneSAT

W odpowiedzi na potrzebę identyfikacji źródeł emisji metanu, Environmental Defense Fund uruchomiło projekt MethaneSAT do monitorowania z kosmosu. Projekt wspierany jest przez hojne donacje filantropijne i współpracuje z Agencją Kosmiczną Nowej Zelandii. Kontrolę satelity oraz jej budowę w Nowej Zelandii realizuje firma Rocket Lab, natomiast SpaceX odpowiada za dostarczenie 350-kilogramowego satelity na orbitę.

Satelita będzie wykorzystywać podczerwień

Satelita, po osiągnięciu orbity, będzie wykorzystywać zdolność metanu do absorpcji w podczerwieni, co pozwoli śledzić emisje na całym świecie z dokładnością do kilometra kwadratowego.

Zarządzanie danymi Generowane duże ilości danych będą wyzwaniem dla krajów, które mogą mieć trudności z ich interpretacją

Dodaj komentarz

avatar