Kiedy i w jaki sposób Rosja ograniczyła WhatsApp i Telegram
Rosyjski urząd nadzorujący media i internet, Roskomnadzor, od sierpnia 2025 roku rozpoczął „częściowe” blokowanie połączeń głosowych i wideo w aplikacjach WhatsApp i Telegram. Ograniczenia te zostały ogłoszone oficjalnie w środę, 22 października 2025 roku, i obejmują co najmniej 34 regiony Federacji Rosyjskiej, w tym Krym. Początkowo użytkownicy zgłaszali problemy z korzystaniem z tych aplikacji już w dniach 10–11 sierpnia 2025. Roskomnadzor poinformował, że ograniczenia dotyczą przede wszystkim funkcji telefonicznych, a niekoniecznie całkowicie blokują wysyłanie wiadomości tekstowych. Działania te są przedstawiane przez władze jako „częściowa” blokada, jednak jej zakres i trwałość nie zostały szczegółowo określone.
Oficjalne motywacje i argumenty władz rosyjskich
Rosyjskie władze formalnie uzasadniły te działania walką z przestępczością, twierdząc, że WhatsApp i Telegram stały się głównymi platformami wykorzystywanymi przez oszustów telefonicznych, do wyłudzania pieniędzy, a także do „angażowania obywateli Rosji w sabotaż i działalność terrorystyczną”. Roskomnadzor argumentuje, że decyzję podjęto zarówno na podstawie zaleceń organów ścigania, jak i „licznych próśb obywateli”. Władze twierdzą także, że właściciele zagranicznych komunikatorów ignorowali wielokrotne apele o podjęcie odpowiednich działań zabezpieczających. Oprócz tego, blokada wpisuje się w szerszą strategię promocji rosyjskich alternatyw i realizację koncepcji „cyfrowej suwerenności”.
Wpływ na użytkowników i społeczeństwo
Bezpośrednim skutkiem dla użytkowników jest utrudnienie lub całkowite zablokowanie dostępu do połączeń głosowych i wideo w obu aplikacjach. To znacząco obniżyło funkcjonalność WhatsApp i Telegram w Rosji, skłaniając wielu użytkowników do poszukiwania alternatyw. Rzecznik WhatsApp podkreślił, że aplikacja z szyfrowaniem „przeciwstawia się rządowym próbom naruszenia prawa ludzi do bezpiecznej komunikacji”. Rosyjskie władze aktywnie promują w tym czasie państwowy komunikator Max, który jest preinstalowany na wszystkich nowych smartfonach i tabletach sprzedawanych w Rosji od 1 września 2025 roku. Proces ten budzi zastrzeżenia dotyczące prywatności i wolności komunikacji, a także sprzyja powstawaniu bardziej kontrolowanego, narodowego ekosystemu cyfrowego.
Przemiany na rynku technologicznym w Rosji
Rosnące ograniczenia wobec zagranicznych komunikatorów oraz promocja Maxa to element szerszej kampanii mające na celu wyeliminowanie zewnętrznych platform komunikacyjnych i zastąpienie ich rozwiązaniami pod kontrolą władz. Władze przedstawiają Maxa jako „bezpieczniejszą i niezawodną alternatywę”, podczas gdy dostęp do VPN-ów (niezbędnych do ominięcia blokad) jest coraz bardziej utrudniony. Obowiązkowa preinstalacja Maxa oraz jego integracja z infrastrukturą państwową to wyraźny sygnał, że Rosja dąży do centralizacji i kontroli cyfrowej przestrzeni komunikacyjnej. Takie działania mogą prowadzić do stopniowego wycofywania się międzynarodowych firm technologicznych z rynku rosyjskiego, a także do ograniczenia innowacyjności i izolacji cyfrowej kraju.
Reakcje i konsekwencje międzynarodowe
Decyzje władz rosyjskich spotkały się z szeroką krytyką na arenie międzynarodowej, zarówno ze strony firm technologicznych, jak i organizacji broniących wolności internetu. Eksperci wskazują, że działania te służą nie tylko pozornej walce z przestępczością, ale przede wszystkim wzmacnianiu kontroli władz nad społeczeństwem oraz przeciwdziałaniu niekontrolowanym formom komunikacji. Oświadczenia firm technologicznych podkreślają sprzeciw wobec naruszania prywatności użytkowników. W dłuższej perspektywie konsekwencjami mogą być dalsza izolacja Rosji od globalnej przestrzeni cyfrowej, spadek zaufania do rosyjskich technologii oraz pogłębienie różnic cyfrowych pomiędzy Rosją a resztą świata.




















